Czy pastor powinien poprowadzić ślub dwojga niewierzących? A co z parami, w których tylko jedna osoba jest wierząca? Czy istnieją okoliczności, w których pastor nie powinien udzielić ślubu parze wierzących?
Oto pytania, które często są mi zadawane przez innych pastorów. Co sprawia, że udzielenie ślubu w danej sytuacji jest słuszną decyzją? Kiedy pastor powinien zaoponować?
Doskonale zdaję sobie sprawę, że w środowisku chrześcijańskim można napotkać różne odpowiedzi na każde z powyższych pytań. Dyskusje na temat słuszności udzielania ślubów bywają żywiołowe i zaciekłe. Co więcej, zeszłoroczny wyrok Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych dopuszczający małżeństwa homoseksualne na terenie całego kraju nadaje tej sprawie nowy, głębszy wymiar.
Uznając jednak za oczywiste, że małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny, postaram się przedstawić ograniczenia, jakie widzę w trzech najczęściej spotykanych sytuacjach.
Chrześcijanin biorący ślub z osobą niewierzącą
Większość wierzących, ze mną włącznie, zgadza się, że Pismo Święte w sposób stanowczy odradza ślubów wierzących z niewierzącymi (1 Kor. 7:39; 2 Kor. 6:14-18). Wobec tego, nierozważnym posunięciem ze strony pastora byłoby udzielenie takiego właśnie ślubu. Mimo że wielu z nas doskonale zna historie niewierzących współmałżonków, którzy w końcu zdecydowali się oddać swoje życie Bogu, nigdy nie zachęcałbym nikogo do dobrowolnego związania się z osobą niewierzącą, a co za tym idzie, nie zalecałbym żadnemu pastorowi udzielenia ślubu takiej parze.
Jeżeli natomiast sprawujesz duszpasterską opiekę nad osobą wierzącą, której współmałżonek nie jest chrześcijaninem, adekwatne może okazać się zalecenie z 1 Listu Piotra 3:1-6. Chrześcijanka, która zdecydowała się dochować wierności swojemu niewierzącemu mężowi, jest potężnym świadectwem działania Chrystusa w jej życiu. Mimo to, nie zachęcałbym żadnej kobiety do dobrowolnego postawienia się w takiej sytuacji. Małżeństwo, nawet między osobami wierzącymi, samo w sobie jest dostatecznie trudnym zadaniem.
Ślub dwojga wierzących
Wymarzonym scenariuszem każdego pastora jest udzielenie ślubu dwóm wierzącym osobom, szczególnie takim, które są mu dobrze znane. Może on wówczas służyć duszpasterską poradą zarówno przed ślubem, jak i przez pierwsze lata małżeństwa. Nieco większa rozwaga i ostrożność może okazać się niezbędna, jeżeli o ślub ubiega się dwoje wierzących ludzi, którzy nie stali się jeszcze częścią lokalnej społeczności i nie są dobrze znani pastorowi, który ma wziąć odpowiedzialność za ich związek, łącząc ich przysięgą małżeńską.
Niezależnie od tego, który z powyższych scenariuszy ma miejsce, jeśli udzielasz ślubu dwojgu chrześcijan, uroczystość powinna mieć charakter dziękczynnego nabożeństwa, podczas którego głoszona jest ewangelia. Powinieneś poznać młodą parę na tyle, aby móc otwarcie udzielać im wskazówek i zachęcać ich do rozwijania więzi naśladującej miłość Chrystusa do Swojej oblubienicy – Kościoła (Ef. 5:22-33), a także do podchodzenia do siebie z należytym zrozumieniem, gdy doświadczą jakichś trudności, co prędzej czy później na pewno nastąpi (1 List Piotra 3:1-7).
Jeżeli jednak para wierzących ludzi żyje w jawnym, trwałym i nieodpokutowanym grzechu (takim jak wspólne mieszkanie lub życie w fizycznej relacji intymnej), powinieneś zrezygnować z udzielenia ślubu, zakładając, że nieroztropnym byłoby stawiać parę trwającą w nieodpokutowanym grzechu za wzór chrześcijańskiego życia.
Ślub dwojga niewierzących
Kwestia słuszności udzielenia takiego ślubu wzbudza liczne kontrowersje. Ci, którzy dopuszczają możliwość wiązania przysięgą małżeńską dwojga niewierzących ludzi przez chrześcijańskiego duchownego, doszukują się biblijnego upoważnienia do udzielania takich ślubów w drugim rozdziale Księgi Rodzaju, gdzie małżeństwo przedstawione jest jako powszechny dar dla ludzi, przez który Bóg i Jego doskonałe dzieło może zostać wywyższone, nawet jeśli więź między małżonkami nie odzwierciedla odkupienia w Jezusie Chrystusie (Ef. 5:22-33).
Ostatecznie, każdy pastor powinien kierować się w tej sprawie swoim własnym sumieniem.
Jeśli twoje sumienie pozwala ci udzielić ślubu dwojgu niewierzących, zadbaj o to, aby uroczystość nie miała charakteru uwielbiającego nabożeństwa. Ceremonia powinna być prosta i umożliwiać pastorowi związanie ze sobą dwójki ludzi przysięgą małżeńską w obecności świadków. Naturalnie, może być to świetna okazja do głoszenia ewangelii, jednak kwestię tę powinieneś omówić z młodą parą, zanim zdecydujesz się udzielić im ślubu.
Trzy proste wskazówki
Pamiętaj, że nigdy nie powinieneś czuć się zmuszony do udzielenia żadnego ślubu, niezależnie od tego, jak dużą presję nakłada na ciebie rodzina, czy członkowie zboru. Jeśli odczuwasz wątpliwości, czy powinieneś udzielić jakiejś parze ślubu, oto trzy wskazówki, które pomogą ci pozostać otwartym na Bożą wolę.
1. Słuchaj swojego sumienia
Duch Święty silnie oddziałuje na nasze sumienie. Nie powinniśmy więc ignorować jego głosu. Sumienie jest szczególnie ważne, gdy rozważamy kwestie, wobec który Biblia nie zajmuje jasnego i jednoznacznego stanowiska. Nie obawiaj się zatem wsłuchać w swoje sumienie.
2. Daj się prowadzić Biblii
Twoje przekonanie, co do słuszności udzielenia ślubu, powinno być wprost proporcjonalne do stanowczości, jaką prezentuje Biblia w odniesieniu do danej kwestii. Nie powinniśmy krzyczeć w sprawach, w których Pismo milczy. Powtarzając za Timem Kellerem – „Powinniśmy być zanurzeni w prawdzie i w Słowie Bożym tak bardzo, że będziemy w stanie podjąć roztropne decyzje nawet w sytuacjach, o których Biblia nie mówi wprost”.
Ta prosta reguła może okazać się pomocna przy podejmowaniu trudnych decyzji związanych z udzielaniem ślubów.
3. Zasięgnij porady u innych pastorów
W swojej posłudze powinniśmy, tak często, jak to możliwe, korzystać z doświadczenia starszych pastorów i uczyć się na ich błędach. Niekiedy konsekwencje udzielenia ślubu pozostają niewidoczne przez długie lata, a nawet dekady. Posłuchaj głosów doświadczonych osób, które związały przysięgą małżeńską wiele par, i które mogły obserwować ich dalsze, mniej lub bardziej pomyślne, losy. Ich doświadczenie pomoże ci uniknąć powielania podobnych błędów.
Gdy stykasz się z jakąś nietypowa sytuacją, to niezależnie od tego, co postanowisz, nie podejmuj decyzji samodzielnie. Zaangażuj innych. Zapytaj o radę tych, którzy w przeszłości mieli dylematy podobne do tych, które teraz sam napotykasz.
Każdy pastor natrafi w trakcie swojej posługi na trudny i wyjątkowy dylemat związany z udzieleniem lub nieudzieleniem ślubu. Niech Bóg pozwoli nam podejść do tego problemu roztropnie, z duszpasterską wrażliwością i biblijnym ugruntowaniem.
Brian Croft jest pastorem kościoła Auburndale Baptist Church w Louisville, Kentucky, a także autorem kilkunastu książek. Regularnie publikuje artykuły na blogu Practical Shepherding.