W tym wykładzie skupimy się na niektórych dowodach na Boskość naszego Zbawiciela, przy czym będą to teksty nie zawsze dobrze rozumiane. Rozważymy także, jakie to ma dla nas znaczenie.
Ewangelia Jana 1:18
„Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył”.
Nikt nigdy nie oglądał Boga ludzkimi, fizycznymi oczami.Tymczasem „Tylko Jezus może powiedzieć, że głosi to, co widział u Ojca (J 8,38), lub daje świadectwo o tym, co widział i słyszał (J 3,32) przychodząc z nieba” (Komentarz praktyczny do Nowego Testamentu, część 1, s. 365).
Przede wszystkim Chrystus Sam stanowi doskonałe objawienie Ojca, gdyż jest obrazem niewidzialnego Boga. Kto poznał Jezusa w sensie nawiązania z Nim zbawczej więzi, ten w sensie duchowym widział Boga. Nasz Pan jest jedynym naturalnym Synem Bożym, zrodzonym w wieczności z Ojca, stąd w pełni dziedziczy po Nim Boską naturę. Jest Bogiem prawdziwym z Boga prawdziwego.
„Obce współczesnemu sposobowi myślenia określenie w łonie (J 1,18) oznacza doskonałą wspólnotę wyrażoną – na sposób semicki – obrazowo. Tutaj wyrażenie ‘w łonie’ posiada to samo znaczenie, co ‘u’ w J 1,1, ale może bardziej podkreśla ścisłą łączność między Ojcem i Synem” (Komentarz praktyczny do Nowego Testamentu, część 1, s. 365).
Ewangelia Jana 5:15-24
Chcąc należycie rozumieć te Słowa, trzeba wziąć pod uwagę kontekst i tło historyczne. Prawo Mojżeszowe zabraniało wykonywać w szabat jakiejkolwiek pracy (Wyjścia 20:10). Tymczasem Jezus uleczył człowieka i pozwolił mu nosić łoże. Jeremiasz napisał: „nie noście ciężarów w dzień sabatu i nie wnoście ich do bram Jeruzalemu […] nie wykonujcie żadnej pracy” (17:21, BW). Gdy Żydzi prześladowali Jezusa za to, że uczynił to w szabat, Pan oświadczył: „Mój Ojciec aż dotąd działa i Ja działam”. To właśnie te Słowa Mistrza wywołały wielki sprzeciw Żydów. Dlaczego? Ponieważ w ich pojęciu jedynie Jahwe mógł naruszać odpoczynek szabatu, bowiem utrzymywał ziemię na orbicie, sprawiał, że słońce świeciło, a deszcz padał, i to nawet w dzień szabatu. Robert Hommel tak pisze na ten temat:
„Ówcześni Żydzi uznawali fakt, że Bóg ‘pracował’ w szabat, podtrzymując i utrzymując w porządku wszechświat swoją mocą. Pod koniec I wieku czterech czołowych rabinów przedyskutowało tą kwestię (Gamaliel II, R. Joszua, R. Eleazar ben Azariah i R. Akiba) i doszli do wniosku, że chociaż Bóg stale pracuje, to nie można go oskarżać o ‘naruszanie’ szabatu, ponieważ wszechświat jest Jego domeną, i nic, nawet Prawo nie stoi ponad Nim (Exodus Rabbah 30:9; Genesis Rabbah 11:10). Zatem jedynie Bóg ma prawo ‘pracować’ podczas szabatu, jak to wykazał Jezus w pierwszej części swojej odpowiedzi. Jednakże twierdzenie Zbawiciela, że On także ‘pracuje’ w szabat było przypisywaniem sobie uprawnienia, które należy wyłącznie do Boga” (Komentarz do Ewangelii Jana 5:17 w opracowaniu Apologists Bible Commentary, www.forananswer.org).
Chrystus mówiąc, że działa podobnie, że jest stale czynny, również w szabat, zdecydowanie postawił się na równi z Bogiem Ojcem. Przykazanie o szabacie było ustanowione nie dla Boga, ale dla człowieka. Bóg w siódmym dniu przestał stwarzać. Nie znaczy to jednak, że w każdy szabat jest bezczynny. Żydzi mieli rację, utrzymując, że Najwyższy czynnie podtrzymuje swe stworzenia przy życiu również w dzień szabatu, sprawiając, iż świeci słońce, zsyłając deszcze, itp. Do tego nawiązał Jezus, mówiąc, że tak samo, jak Ojciec stale działa, tak i On stale działa i nie musi przerywać swej dobroczynnej aktywności nawet w szabat.
Robert Hommel słusznie zauważył:
„Fakt, że Pan zrównał swoją pracę z pracą Ojca było wielkim szokiem dla Żydów, ale Jezus idzie dalej, nazywając Boga Ojca ‘Mój Ojciec’. Obydwa twierdzenia wskazywały na równość z Bogiem Ojcem, co Żydzi szybko dostrzegli. Co ważne, Jezus w swojej obronie nie powiedział, że żydowska interpretacja prawa szabatu była niepoprawna (a mógł to słusznie uczynić – uzdrawianie trudno uznać za ‘pracę’, którą należy wykonywać w tygodniu, i Bóg nie nakazał wszystkim odpoczywać od pracy uzdrawiania). Zamiast tego Chrystus mówi, że to, co pozwala Ojcu ‘pracować w szabat, dotyczy także Jego – albo w sensie, że wszechświat jest Jego domeną albo, że On góruje ponad Prawem” (Komentarz do Ewangelii Jana 5:17 w opracowaniu Apologists Bible Commentary, www.forananswer.org).
Prawdopodobnie to, co zrobił Jezus nie było łamaniem szabatu. Zauważmy, że zrozumienie idei szabatu, jakie miał Mistrz odbiegało od odpowiednich pojęć żydowskich.
Jezus nie mówił „Ojciec nasz działa, więc i Ja działam” ani „Ojciec wasz działa, więc i Ja działam”, lecz „Ojciec mój…”. Chrystus faktycznie nazwał Boga wyłącznie swoim Ojcem (jest jedynym naturalnym Synem Boga). Nie był jednym z wielu, ale jedynym naturalnym Synem Boga, o czym donosi Ewangelia Jana 1:14-18. Oni to dobrze rozumieli, że chodzi o Boskiego Syna Bożego. Faktycznie był równym Bogu.
W wersecie 19 wyraża jako człowiek swą zależność od Ojca i zgodną z Nim współpracę, lecz zarazem ukazuje swe prerogatywy Boskie: „co bowiem On czyni, to samo i Syn czyni” (BW). Czy mógłbyś powiedzieć, że robisz to samo, co czyni Jahwe? Co powiedziałbyś o człowieku, który mówi, że czyni to samo, co czyni Bóg? Czy w ten sposób nie stawia się na równi z Bogiem?
Jana 5:21-23, BP: „Jak bowiem Ojciec wskrzesza i ożywia umarłych, tak i Syn ożywia, kogo zechce. Ojciec nie sądzi nikogo, ale cały sąd oddał Synowi, aby wszyscy tak czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który Go posłał”.
Jezus suwerennie ożywia umarłych, podobnie jak Ojciec. Jezus sądzi ludzi i domaga się takiej czci, jaką dotąd obdarzano tylko Boga Ojca. Można całe życie gorliwie czcić Boga Ojca, ale jeśli pomija się Pana Jezusa, to w gruncie rzeczy nie oddaje się chwały Ojcu.
Ewangelia Jana 10:27-30
Werset z Jana 10:30 „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” jest dla nas dowodem na jedność natury Jezusa z naturą Ojca i ich równość.
Słowo oddane po polsku „jedno” jest rodzaju nijakiego, a nie męskiego, co wskazuje na „jedność” w sensie ogólnym, a nie na to, że Jezus jest Ojcem lub Ojciec jest Jezusem (Jedną osobą – my tak nie głosimy!). Dokładny sens tego wersetu można wyczytać z kontekstu.
Jezus właśnie powiedział, że jest jedno z Ojcem co do celu i że posiada taką moc, jak Ojciec: „Owce moje głosu mojego słuchają i Ja znam je, a one idą za mną. I Ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej. Ojciec mój, który mi je dał, jest większy nad wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca” (Jana 10:27-29).
Jezus powiedział, że nikt nie może wydrzeć owiec Bożych z Jego ręki. (A List do Rzymian 8:38-39 ogłasza, że nikt i nic nie jest w stanie odłączyć dzieci Bożych od miłości Bożej, która jest w Chrystusie. Ukazano tu wszechmoc Zbawiciela, że żadna siła nie jest w stanie Mu się przeciwstawić w chronieniu wiernych). Stwierdził, że daje życie wieczne tym osobom – tymczasem tylko Bóg może obdarzać życiem wiecznym. Następnie przypisuje tę samą moc utrzymania owiec pod pewną ochroną także Ojcu. Zatem Jezus stawia siebie na równi z Ojcem w sferze obdarzania owiec życiem wiecznym i pod względem mocy utrzymania ich w bezpieczeństwie. To właśnie w tym kontekście Boskiego zbawienia i zachowania ludzi Jezus mówi „Ja i Ojciec jedno jesteśmy”.
Wobec tego Jezus nie twierdzi, że jest tą samą osobą, co Ojciec (co wymagałoby słowa „jeden” w rodzaju męskim); ani nie głosi tu jedności co do zamierzenia lub planu. W tym kontekście twierdzi On, że jest jedno z Ojcem jako Dawca życia wiecznego i posiadający równą moc, co Ten, który „jest większy nad wszystkich”. Taki pogląd jest potwierdzony przez dodatkowe faktyŻydzi zrozumieli, że Jezus twierdzi, iż jest równy Bogu:
- „Żydzi znowu naznosili kamieni, aby go ukamienować. Odrzekł im Jezus: Ukazałem wam wiele dobrych uczynków z mocy Ojca mego; za który z tych uczynków kamienujecie mnie? Odpowiedzieli mu Żydzi, mówiąc: Nie kamienujemy cię za dobry uczynek, ale za bluźnierstwo i za to, że Ty, będąc człowiekiem, czynisz siebie Bogiem” (ww. 31-33).
- Jezus nie zaprzeczył ich oskarżeniu:„Odpowiedział im Jezus: Czyż w zakonie waszym nie jest napisane: Ja rzekłem: Bogami jesteście? Jeśli nazwał bogami tych, których doszło słowo Boże [a Pismo nie może być naruszone], do mnie, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, wy mówicie: Bluźnisz, dlatego, że powiedziałem: Jestem Synem Bożym?” (ww. 34 – 36).
- Jezus powtarza swe pierwotne twierdzenie wyrażając to nieco inaczej: „Jeśli nie wykonuję dzieła Ojca mojego, nie wierzcie mi; jeśli zaś wykonuję, to choćbyście mi nie wierzyli, wierzcie uczynkom, abyście poznali i wiedzieli, że we mnie jest Ojciec, a Ja w Ojcu. Tedy znowu starali się go pojmać; lecz On uszedł ich ręki” (ww. 37-39).
Jest to wyraźne stwierdzenie Boskości. Nie przeczą temu wersety z Jana 17:20-23, że uczniowie Chrystusa będą jedno. Oni nie mogą o sobie powiedzieć tego, co Chrystus mówi o swojej równości z Ojcem:
- Jana 16:15: „Wszystko, co ma Ojciec, moje jest; dlatego rzekłem, że z mego weźmie i wam oznajmi” (BW).
- Jana 5:19: „Tedy Jezus odezwał się i rzekł im: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie może Syn sam od siebie nic czynić, tylko to, co widzi, że Ojciec czyni; co bowiem On czyni, to samo i Syn czyni” (BW). Uwaga: Chociaż Chrystus jest zależny od swego Ojca, to jednak czyni to samo, co Ojciec. To jest równość!
- A to, że w Jana 10:36 Jezus nazwał się Synem Bożym, nie zrównuje Go z sędziami z Psalmu 82 (ww. 6-7: „Rzekłem: Wyście bogami i wy wszyscy jesteście synami Najwyższego, lecz jak ludzie pomrzecie i upadniecie jak każdy książę”). Tymczasem Syn jest niezmienny, jak Ojciec:
- Hebr. 13:8: „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki”.
- Mal. 3:6: „Zaiste Ja, Pan, nie zmieniam się, lecz i wy nie przestaliście być synami Jakuba”.
Niezmienność jest cechą jedynie Boga. Termin Syn Boży nie czyni Jezusa mniejszym od Ojca, gdyż:
- Jana 14:10-11: „Czy nie wierzysz, że jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie? Słowa, które do was mówię, nie od siebie mówię, ale Ojciec, który jest we mnie, wykonuje dzieła swoje. Wierzcie mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie; a jeśliby tak nie było, to dla samych uczynków wierzcie”.
(Opracowano na podstawie komentarza do Ewangelii Jana 10:30, zamieszczonego w opracowaniu Apologists Bible Commentary, www.forananswer.org/ .
Ewangelia Jana 20:28, 29
Jana 20:28, 29, BW: „Odpowiedział Tomasz i rzekł mu: Pan mój i Bóg mój. Rzekł mu Jezus: Że mnie ujrzałeś, uwierzyłeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. Jezus nie sprzeciwił się temu, że Tomasz oddał Mu Boską cześć; nie powiedział: „Nie czyń tego! Jestem współsługą twoim i braci twoich, proroków, i tych, którzy strzegą słów księgi tej, Bogu oddaj pokłon!”. Słowa te wypowiedział anioł, gdy apostoł Jan chciał mu oddać pokłon (Objawienie 22:8, 9, BW).
Rzymian 9:3-5
„Ja sam życzyłem sobie bowiem być wyklęty od Chrystusa ze względu na moich braci, moich krewnych według ciała, którymi są Izraelici [i] których jest usynowienie i chwała, i przymierza, i ustanowienie Prawa, i służba Bogu, i obietnice; których są ojcowie i z których pochodzi Chrystus według ciała – który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen” (Przekład Dosłowny, dalej PD).
„Najznakomitszą może cząstkę narodu wybranego stanowili patriarchowie. … W przekonaniu Pawła właśnie patriarchowie byli pierwszymi depozytariuszami obietnic Bożych. Jednakże największy zaszczyt spłynął na Izraela wskutek tego, że właśnie z jego łona wyszedł Jezus, Pomazaniec zapowiadany przez proroków ST. Zaznaczając, iż było to pochodzenie według ciała, tym samym wyznaje Paweł swoją wiarę w Chrystusa – Boga, który nie miał początku. Samo zakończenie Rz 9,5 nie budzi już żadnych wątpliwości co do treści tej wiary (por. 1 Kor 8,6; Flp 2,6.11)”. (Komentarz praktyczny do Nowego Testamentu, część 2, s. 671).
Filipian 2:3-11
„Nie wywołujcie waśni ani też nie czyńcie nic dla próżnej chwały, ale w pokorze niech jeden drugiego uznaje za wyższego od siebie. Niech każdy ma na uwadze nie (tylko) to, co się jemu należy, ale i to, co innym. To bowiem rozumiejcie wśród siebie, co i w Chrystusie Jezusie, który mając naturę Bożą i równość z Bogiem nie przywłaszczoną, nie strzegł jej zazdrośnie, ale wyniszczył samego siebie, przyjąwszy naturę sługi, stawszy się podobnym do ludzi, i dla swego sposobu życia uznany za człowieka. Uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci, a była to śmierć krzyżowa. Dlatego też Bóg wywyższył go i nadał mu imię przewyższające wszelkie imię, aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano mieszkańców niebios, ziemi i podziemia, i żeby w każdym języku wyznawano, że Jezus Chrystus jest Panem w chwale Boga Ojca” (Nowy Testament, przekład z greki ks. Eugeniusza Dąbrowskiego).
Apostoł Paweł wzywa nas do tego, byśmy w Kościele – choć jesteśmy równi sobie naturą ludzką i naturą dzieci Bożych – jednak traktowali naszych braci i siostry jako wyższych od siebie. Jako wzór takiej pokory daje nam Syna Bożego, który z natury był i jest równy swemu Ojcu, bowiem jest Bogiem. Jednakże chcąc zrealizować plan Boży, uniżył się wobec Ojca, i gotów był przyjąć naturę ludzką. Podobną myśl zawiera List do Hebrajczyków 2:9, gdzie m.in. napisano, że Chrystus „na krótko uczyniony został mniejszym od aniołów”. Wobec tego Syn Boży, aby wypełnić wolę swego Ojca, któremu nie ustępował Boską naturą, uniżył się, stając się jako człowiek nie tylko mniejszym od Ojca, lecz nawet od aniołów.Wymagała tego misja zbawienia ludzkości.
„Skoro zaś dzieci mają udział we krwi i w ciele [w człowieczeństwie – przypis Sz. M.], więc i On [Chrystus – przypis Sz. M.] również miał w nich udział [również stał się człowiekiem – przypis Sz. M.]” (Hebrajczyków 2:14, BW). „Dlatego musiał we wszystkim upodobnić się do braci” (Hebrajczyków 2:17, BW). „Jak bowiem przez nieposłuszeństwo jednego człowieka [Adama – przypis Sz. M.] wielu stało się grzesznikami, tak dzięki posłuszeństwu Jednego [Chrystusa, Ostatniego Adama – przypis Sz. M.] wielu stało się sprawiedliwymi” (Rzymian 5:19, BP). Cytowane wersety wskazują, że Syn Boży, aby nas wybawić stał się w całej pełni człowiekiem, „z wyjątkiem grzechu” (Hebrajczyków 4:15). Było to dla Niego wielkim aktem pokory, przyszedł bowiem z wielkiej swej Boskiej chwały na ziemię i „w zewnętrznej postaci uznany (został) za Człowieka” (Filipian 2:7, BP); gdyż nie wyzbył się Boskiej natury, która kryła się za Jego człowieczeństwem. Jednakże nie ujawniał w pełni swej chwały i przyjął na siebie ograniczenia ludzkiej natury. Pasuje do tego także inny werset: „Znacie przecież łaskę Pana naszego Jezusa Chrystusa, który będąc bogaty, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić” (2 Koryntian 8:9, BT). Zgodnie z powyższymi wersetami Syn Boży ogołocił samego siebie, zubożył siebie, gdyż w czasie swego życia na ziemi nie korzystał w pełni z pewnych atrybutów Boskich.
Potem został ponownie wywyższony i powrócił do chwały, którą cieszył się przed stworzeniem wszechświata (Jana 17:5).
Zatem w Liście do Filipian 2:3-11 zachodzi analogia: jako członkowie Kościoła równi sobie pod względem natury ludzkiej i natury dzieci Bożych mamy w pokorze traktować jedni drugich jako wyższych od siebie, podobnie jak Chrystus, równy Ojcu pod względem natury Bożej, potraktował Go w pokorze jako wyższego od siebie, uniżył się, stał się człowiekiem (nie tracąc Boskiej natury, która jest niezmienna) i wypełnił wolę Ojca.
List do Kolosan 2:9
Kolosan 2:9 naucza o dwóch naturach Chrystusa. Kolosan 2:9 jest ciekawie oddany w Biblii Poznańskiej: „W Nim bowiem, w Jego ciele mieszka cała Pełnia Bóstwa”.
Uczymy się z tego, że:
a) Jezus nadal jest w ludzkim ciele. Z Filipian 3:20, 21 wiemy, że jest to ciało chwalebne, zmartwychwstałe.
b) W Jego ciele mieszka cała pełnia Bóstwa, czyli wszystko, co się składa na bycie Bogiem.
Występujące tu greckie słowo theotetos oddano w słowniku Thayera jako „bóstwo, tzn. stan istnienia jako Bóg” (Thayer’s Greek-English Lexicon of the New Testament. Grand Rapids, Zondervan, 1965). Wybitny grecysta, A. T. Robertson zwraca uwagę na to, że tego słowa nie należy mylić z wyrazem theiotes z Rzymian 1:20, który oznacza właściwość Boga. Podkreśla on także fakt, że ta pełnia Bóstwa była w Chrystusie przed Wcieleniem (Jana 1:1, Jana 1:18; Filip. 2:6), podczas Wcielenia (Jana 1:14, Jana 1:18; 1 Jana 1:1-3) i mieszka teraz w Chrystusie w Jego człowieczeństwie wyniesionym do chwały (Filip. 2:9-11) – Word Pictures of the New Testament (Obrazy słowne Nowego Testamentu, wersja elektroniczna, program e-Sword® 7.8.5, Rick Meyers 2000-2007).
W dodatku czytamy w Liście do Kolosan o tym, że w Jezusie mieszka cała pełnia boskości. Nie jest to zatem jakiś aspekt lub przejaw Bóstwa, czy też niektóre Jego cechy, lecz suma wszystkich cech składających się na Bóstwo. Chrystusowi żadnej z cech boskich nie brakuje, jest wszechmocny, wszechobecny, wszechwiedzący itd. Zobrazujmy to przykładem: jeśli powiemy, że w jakimś stworzeniu jest cała pełnia człowieczeństwa, wówczas na pewno nie dojdziemy do wniosku, że jest istotą niższą od człowieka, na przykład małpą lub małpoludem. Cała pełnia człowieczeństwa wskazuje na fakt, że dana osoba jest w całej pełni człowiekiem, nie brakuje jej nic, co się składa na człowieczeństwo. Analogicznie Chrystusowi w Kolosan 2:9 zostało przypisane Bóstwo, jest On w całej pełni Bogiem, choć cieleśnie, to jest w wyniesionym do chwały ciele ludzkim (Filip. 3:20, 21). Jest zatem Bogiem-człowiekiem.
Ważniejsze różnice między Bogiem Ojcem a Chrystusem są takie:
1. Ojciec jest niezrodzony (jest Bogiem sam z siebie), podczas gdy Syn jest zrodzony z Ojca, jest Bogiem z Boga.
2. Ojciec jest niewidzialny i niewcielony, Jezus w swej naturze ludzkiej jest widzialny i wcielony.
3. Ojciec pełni wiodącą funkcję – Syn jest Mu podporządkowany. (Duch Św. jest poddany Ojcu i Synowi).
Jednakże co do natury Ojciec i Syn są równi. Także Duch Św. jest równy Ojcu i Synowi.
Tytusa 2:11-14
„Pojawiła się bowiem łaska Boża, zbawienna dla wszystkich ludzi, pouczając nas, abyśmy wyrzekli się bezbożności oraz światowych żądz i żyli w tej obecnej dobie rozsądnie, sprawiedliwie i pobożnie, w oczekiwaniu cudownej nadziei i pojawienia się chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa, który dał za nas samego siebie, aby nas [sobie] wykupić od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud na szczególną własność, gorliwy w szlachetnych czynach” (PD).
Albert Barnes napisał:
„Nie ma żadnych wątpliwości, że termin ‘wielki Bóg’ apostoł odniósł tutaj do Pana Jezusa, bowiem w Nowym Testamencie nie ma nauki, że sam Bóg … pojawi się w dniu ostatnim. W rzeczywistości powiedziano, że Zbawiciel przyjdzie ‘w chwale Ojca swego, ze swymi aniołami’ (Mateusza 16:27), lecz Biblia nie naucza, że w ten sposób ukaże się Bóg.
Jest tutaj nauka, że Bóg objawi się w swoim Synu… W żadnym miejscu Nowego Testamentu zwrot … ‘objawienie lub ukazanie się Boga’ nie jest odnoszony do nikogo innego, jak tylko do Chrystusa…
Nie wchodząc w krytyczne badanie tego fragmentu… można podać ogólne uwagi:
(1) że żaden prosty czytelnik Nowego Testamentu, przyzwyczajony do użytej tu potocznej mowy, nie będzie miał wątpliwości, że apostoł nawiązuje tu do przyjścia Pana Jezusa.
(2) że w Nowym Testamencie nie mówi się w ten sposób o przyjściu samego Boga.
(3) że oczekiwanie chrześcijan skupia się na adwencie Zbawiciela, który wstąpił do nieba, a nie na pojawieniu się samego Boga.
(4) że tylko takim językiem mógłby posłużyć się ktoś, kto wierzył, że Pan Jezus jest Boski lub że termin Bóg może być słusznie do niego odnoszony.
(5) że w sposób naturalny i oczywisty przekazano tu człowiekowi nie broniącemu żadnej teorii, pogląd, że On jest Boski.
(6) że gdyby apostoł nie miał tego na myśli, to posłużenie się przez niego takim językiem przyczyniałoby się do wprowadzania ludzi w błąd.
(7) że występująca tu wyraźnie konstrukcja grecka, zgodnie z zastosowaniem najsurowszych reguł, stanowi bogate potwierdzenie interpretacji, którą przypisuje mu prosty czytelnik Nowego Testamentu. … Skoro tak jest, dostarcza on nam ważnego dowodu na Boskość Chrystusa” (Albert Barnes, Barnes’ Notes on the New Testament [Uwagi Barnesa do Nowego Testamentu], wersja elektroniczna, program e-Sword® 7.8.5, Rick Meyers 2000-2007).
Hebrajczyków 1:7-12
„O aniołach wprawdzie powiedziano: On swych aniołów czyni wichrami, a swoje sługi płomieniami ognia; lecz o Synu: Twój tron, o Boże, na wieki wieków, Berłem prawości berło Twojego Królestwa. Ukochałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś bezprawie; Dlatego Twój Bóg namaścił Cię, o Boże, olejkiem radości jak żadnego z twoich towarzyszy. Oraz: Ty, Panie, na początku założyłeś fundamenty ziemi i niebiosa są dziełem Twoich rąk; one przeminą, a Ty pozostaniesz, wszystkie jak szata ulegną zużyciu, jak płaszcz je zwiniesz, jak okrycie – i doznają przemiany; lecz Ty jesteś ten sam i nie skończą się Twoje lata” (PD).
Zbawiciel został w tym tekście dwukrotnie nazwany Bogiem. Ponadto odniesiono do niego Psalm 102:26-28, który m.in. mówi o Bogu Jahwe jako o Stwórcy, w odróżnieniu od podlegającego zmianom stworzenia, wiecznym i niezmiennym.
Ważna uwaga: Pisarze Nowego Testamentu bez żadnego skrępowania i tłumaczenia się odnoszą do Chrystusa teksty Starego Testamentu, które pierwotnie mówiły o Bogu Jahwe. Podobnie stosują do Pana Jezusa tytuły, które wcześniej podkreślały Boskie atrybuty Boga Jahwe, takie jak Pan, Pierwszy i Ostatni, Król królów, Zbawiciel, Pasterz, itp.
1 Jana 5:20
W 1 Jana 5:20 czytamy: „Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym”. To prawda, że niektórzy komentatorzy odnoszą ten tekst do Boga Ojca, jednak wielu uczonych podziela zdanie Wernera de Boora:
„Do kogo odnosi się tutaj słowo ››On‹‹? Z czysto językowego punktu widzenia wskazuje ono na bezpośrednio przedtem wymienionego i nazwanego Synem Bożym Jezusa Chrystusa. ››On‹‹, mianowicie Jezus Chrystus, ››jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym‹‹. Jednak również z rzeczowych powodów wskazane jest rozumienie tego miejsca w ten sposób. Jeżeli słowo ››On‹‹ odniesiemy do ››Tego, który jest prawdziwy‹‹, wtedy świadectwo apostoła byłoby tylko powtórzeniem tego, co już powiedział o Bogu. Zachodzi tautologia: ››Ten, który jest prawdziwy‹‹ jest ››prawdziwym Bogiem‹‹. Ponadto nigdzie indziej Bóg, Ojciec nie jest określany jako ››życie wieczne‹‹. Natomiast Jan dopiero teraz w 5:11 i nast. napisał, że Bóg obdarzył nas wprawdzie wiecznym życiem, ale życie to ››jest w Jego Synu‹‹. ››Kto ma Syna, ma żywot‹‹ (5:12). [Porównaj z tym Jana 11:25 i 14:6 – przypis Sz. M.]. […] Nie wolno robić z Jezusa jakiegoś pół-Boga, który jako taki stałby ››obok‹‹ Boga. […] ››Bóg był w Chrystusie i świat z samym sobą pojednał‹‹ (II Kor. 5:19). Dzieło naszego zbawienia może być absolutnie pewne tylko wtedy, jeżeli Chrystus ››jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym‹‹”(Listy Jana, Zjednoczony Kościół Ewangeliczny, Warszawa 1984, ss. 175, 176).
Wypada zatem przyznać rację komentarzowi do 1 Jana 5:20 zamieszczonemu w Biblii Poznańskiej: „Poznanie […] Boga zawdzięczamy Synowi Bożemu, który jest prawdziwym Bogiem. Syn jest najdoskonalszym objawieniem Ojca (J 20,28) i źródłem, z którego wypływa życie Boże – rzeczywisty zadatek chwały wiecznej”.
Modlitwa do Chrystusa i oddawanie Mu Boskiej czci
W Starym Testamencie Bóg Jahwe zastrzegł chwałę dla siebie: „Ja, któremu na imię jest Jahwe, chwały mojej nie odstąpię innemu ani czci mojej bożkom” (Izajasza 42:8, BT). Tymczasem w Nowym Testamencie chwała jest oddawana Chrystusowi na równi z Bogiem Ojcem.
Na przykład apostoł Piotr napisał: „Wzrastajcie raczej w łasce i w poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Jemu niech będzie chwała teraz i po wieczne czasy” (2 Piotra 3:18, BW). W Liście do Hebrajczyków 13:21 napisano: „Niech was (Bóg) wyposaży we wszystko dobre, abyście spełnili wolę jego, sprawując w nas to, co miłe jest w oczach jego, przez Jezusa Chrystusa, któremu niech będzie chwała na wieki wieków. Amen”. Dostrzegamy zatem istotną zmianę w stosunku do objawienia Starego Testamentu. Chwałę i cześć, którą Jahwe zastrzegał dla siebie oddaje się teraz także Synowi Bożemu.
Podobnie jest z modlitwami, które powinny być zanoszone wyłącznie do Boga, nigdy zaś do stworzenia. Apostoł Paweł zmagał się z „cierniem w ciele” i jak mówi: „W tej sprawie trzy razy prosiłem Pana, by on odstąpił ode mnie. Lecz powiedział do mnie: Dosyć masz, gdy masz łaskę moją, albowiem pełnia mej mocy okazuje się w słabości. Najchętniej więc chlubić się będę słabościami, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusowa” (2 Koryntian 12:7-9, BW). Kontekst wskazuje, że Panem, do którego zwrócił się Paweł, był Chrystus. Uważnego czytelnika Biblii to nie dziwi. Sam Jezus zachęcił nas, byśmy zwracali się bezpośrednio do Niego z prośbami: „O cokolwiek prosić Mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię” (Jana 14:14, BT).
„9. A gdy postacie oddadzą chwałę i cześć, i złożą dziękczynienie temu, który siedzi na tronie, który żyje na wieki wieków, 10. upada dwudziestu czterech starców przed tym, który siedzi na tronie, i oddaje pokłon temu, który żyje na wieki wieków i składa korony swoje przed tronem, mówiąc: 11. Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, przyjąć chwałę i cześć, i moc, ponieważ Ty stworzyłeś wszystko, i z woli twojej zostało stworzone, i zaistniało” (Objawienie 4:9-11).
Zauważmy, że w wersecie 11 uwielbiono Boga Ojca, przypisując Mu trzy określenia: „chwałę, cześć i moc”.
„11. A gdy spojrzałem, usłyszałem głos wielu aniołów wokoło tronu i postaci, i starców, a liczba ich wynosiła krocie tysięcy i tysiące tysięcy; 12. i mówili głosem donośnym: Godzien jest ten Baranek zabity wziąć moc i bogactwo, i mądrość, i siłę, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo. 13. I słyszałem, jak wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, i w morzu, i wszystko, co w nich jest, mówiło: Temu, który siedzi na tronie, i Barankowi, błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków. 14. A cztery postacie mówiły: Amen. Starcy zaś upadli i oddali pokłon” (Objawienie 5:11-14).
W wersecie 12 Barankowi, Chrystusowi przypisano siedem określeń: „moc i bogactwo, i mądrość, i siłę, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo”. Lista atrybutów jest ponad dwa razy dłuższa niż w przypadku Boga Ojca w Objawieniu 4:11.
W wersecie 13 Ojcu i Synowi przypisano wspólnie cztery określenia: „błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc”. Przyznano Im je na wieki wieków.
Oczywiście, nie chodzi tu nam o porównania między Ojcem a Synem, na niekorzyść któregokolwiek z nich, lecz o fakt, że najwyraźniej Syn Boży jest w 5 rozdziale Księgi Objawienia zrównany pod względem czci z Bogiem Ojcem (Trójca. Jak zrozumieć miłość Bożą, plan zbawienia i chrześcijańskie więzi, Woodrow Whidden, John W. Reeve, Jerry Moon, Znaki Czasu 2005).
Jakie znaczenie ma dla nas wiara w Boskość Chrystusa?
Między innymi dzięki tej wierze jesteśmy w stanie potraktować Syna Bożego jako doskonałe, najpełniejsze objawienie Boga (Jana 1:1-3,14,18; Hebrajczyków 1:1-1-3). Jezus jest Bogiem objawionym w ciele (1 Tymoteusza 3:16, BG), jest Immanuelem, Bogiem z nami (Izajasza 7:14; Mateusza 1:23). W żadnym systemie religijnym Bóg nie stał się tak bliski człowiekowi. Nie potrzebujemy szukać prawdy poza Chrystusem, gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia Bóstwa i z Jego pełni czerpiemy łaskę za łaską (Kolosan 2:9-10; Jana 1:16). Dzięki temu cieszymy się bliską, intymną więzią z Bogiem i jesteśmy pewni, że znaleźliśmy prawdę.
Mając taką biblijną wiarę możemy z czystym sumieniem czcić i uwielbiać Chrystusa na równi z Bogiem Ojcem (Jana 20:28; Rzymian 9:5). Jeśli Jezus nie jest Bogiem, to oddawanie Mu czci jest bałwochwalstwem, kultem stworzenia (Objawienie 22:8-9).
Wierząc, że nasz Zbawiciel jest Bogiem, możemy być przekonani, że wywalczył nam na krzyżu doskonałe zbawienie i nie musimy uzupełniać Jego dzieła własnymi dokonaniami (Jana 19:30). Nasze dobre uczynki są owocem łaski Bożej (1 Koryntian 15:10; Efezjan 2:10) oraz są dziełem Chrystusa i Ducha Świętego działającego w nas (Jana 15:5; Galacjan 5:22-23,25). Z uwagi na to, że w teologii różnych sekt Chrystus został odarty z Boskości i jest okaleczonym Zbawicielem, wprowadzono w nich programy pozabiblijnych uczynków, niezbędnych do zbawienia (por. Ga 2,21). My już dziś cieszymy się pokojem z Bogiem (Rzymian 5:1), gdyż nasz Pan pojednał nas z Nim przez swoją świętą krew. Nie musimy legać pokusie legalizmu, czyli traktowania chrześcijaństwa jedynie jako życia zgodnego z przepisami i nakazami, które zresztą często są tworem ludzkiego radykalizmu, wybiegającego poza naukę Nowego Testamentu.
Skoro Jezus jest Bogiem i Panem, to musimy Mu być posłuszni, żyć tak jak On i spełniać Jego przykazania (Jana 13:13; 1 Piotra 2:21-25; 1 Jana 2:3-6; Jana 14:21-24). Dzięki temu unikamy drugiej skrajności, pułapki antynomizmu, to jest przekonaniu, że chrześcijanin nie musi przestrzegać żadnych przykazań. Możemy prowadzić zrównoważone, spełnione i owocne życie chrześcijańskie, które będzie także świadectwem dla innych i skłoni ich do uwielbiania Boga (Mateusza 5:14-16).
Chwała Ci, Panie Jezu!